Alkoholizm. Grzech czy choroba?

Powrót do listy

Alkoholizm. Grzech czy choroba?

Autor: Wiktor Osiatyński

„Alkoholizm. Grzech czy Choroba” to niezmiennie aktualne dzieło, które mimo upływu prawie trzech dekad od pierwszego wydania wciąż rzuca nowe światło na kwestię uzależnień. Jak zatem postrzegał alkoholizm wybitny prawnik, Wiktor Osiatyński?

W dzisiejszym społeczeństwie alkoholizm jawi się jako jedno z najpoważniejszych wyzwań. W 2016 roku określono, że 2,2% polskiej populacji boryka się z tym problemem. Wśród tych osób znajdziemy różnorodne style picia, odmienne schematy zachowań, zróżnicowane tempo popadania w uzależnienie oraz indywidualny wpływ alkoholu na zdrowie i życie. Chociaż mechanizmy prowadzące do uzależnienia nie są w pełni zrozumiane, istnieją skuteczne metody leczenia i utrzymania abstynencji. W większości przypadków niezbędne jest jednak wsparcie specjalistów.

Profesor Wiktor Osiatyński, znany prawnik, socjolog, i współtwórca obecnej polskiej konstytucji, publicznie przyznawał się do własnego doświadczenia z alkoholizmem. Jego zaangażowanie w rozprzestrzenianie wiedzy na temat problemu uzależnień było wyjątkowe. Jako współtwórca Komisji Edukacji w Dziedzinie Alkoholizmu, działającej w ramach Fundacji im. Stefana Batorego, stworzył wiele publikacji, z których jedną jest „Grzech czy Choroba”.

Ze wstępu profesora Wiktora Osiatyńskiego

Książka „Grzech czy choroba” po raz pierwszy została wydana w 1992 roku przez Instytut Psychiatrii iNeurologii. W pięć lat później opublikowało ją wydawnictwo „Akuracik”, Obydwa wydawnictwa miały stosunkowo wąski zasięg. Instytut Psychiatrii i Neurologii sprzedawał książki we własnym kiosku, a „Akuracik” rozprowadzał swoje publikacje przede wszystkim na spotkaniach wspólnot Anonimowych Alkoholików. Książka ta nie miała więc wielkich szans, by dotrzeć do ludzi nieuzależnionych ani do tych, którzy wciąż jeszcze nie przyjęli swego uzależnienia do wiadomości. […] … zmieniły się moje poglądy na temat alkoholizmu.

Nadal uważam, że nie jest ON grzechem, choć każdy uzależniony popełnia pod wpływem alkoholu grzeszne bądź naganne czyny. Ale mam coraz więcej wątpliwości, co do tego, czy jest ON zwykłą chorobą. Jeśli nawet uznamy, że jest, to bardzo osobliwą. Bo przecież dziesiątki tysięcy trzeźwych alkoholików dowodzą swoim życiem, że można być alkoholikiem, będąc zdrowym człowiekiem.

Dziś zatem nie patrzę na alkoholizm przez pryzmat choroby, ale przede wszystkim widzę w uzależnieniu niedostatek pewnych umiejętności życiowych. A w wychodzeniu z niego przede wszystkim edukacyjny proces przełamywania destrukcyjnych nawyków i nabywania nowych umiejętności.

Sprawdź wpisy na naszym blogu

Zobacz wpisy

Rozwiąż test alkoholowy

Przejdź do testu

 

Szum morza i terapia. Zarezerwuj już dziś.

Połącz terapię z urlopem nad morzem.

Leczenie alkoholizmu z zakwaterowaniem w komfortowych 1 osobowych pokojach z łazienkami.

Przejdź do kontaktu