W placówkach odwykowych jest bardzo dużo pacjentów, z tego wynika, że etap motywowania do leczenia udało się pokonać z sukcesem.
Chociażby, dlatego, że są momenty, w których szczelny mur obronny się chwieje i przychodzą kryzysy, w których można podjąć próby motywowania do leczenia. Uzależnienie od alkoholu.
Są to zazwyczaj momenty wyjątkowo złego samopoczucia, kryzysów zdrowotnych, tzw. kaca, przy czym bardzo często odgrywa tu rolę tzw. kac moralny po przepiciu, gdzie złemu samopoczuciu fizycznemu towarzyszy poczucie winy. Sytuacje, gdy cos szczególnie trudnego czy niepokojącego ma miejsce, np. wpadek, inne negatywne zdarzenia związane z faktem nadużycia alkoholu.
Na pewno okolicznością przyśpieszającą podjęcie decyzji o leczeniu jest zwinięcie parasola ochronnego nad alkoholikiem, zaprzestanie krycia jego nieobecności w pracy związanych z piciem, płacenia jego długów itp. Ważna jest tu jasna i czytelna informacja o tym, jak otoczenie odbiera problemy uzależnionego, że jest to choroba i jakie zamierza kroki podjąć.
Np. może to być sytuacja, w której pracodawca stwierdzi: „albo się pan leczy, albo zwolnię pana”, lub informacja ze strony żony, że zamierza się wyprowadzić. Najważniejsze w tym przypadku jest jednak zachowanie konsekwencji a także posługiwanie się prawdziwymi argumentami.
Jeśli żona informuje męża, że się wyprowadzi, jeśli nie podejmie on leczenia, to musi rzeczywiście mieć ten zamiar i mieć możliwość jego realizacji. Dość często taka konsekwencja w postępowaniu pojawia się pod wpływem uczestnictwa w zajęciach terapeutycznych dla współuzależnionych, na których pacjentki uczą się, jak dbać o dobro własne i dzieci.
Wielokrotnie media donoszą nam, jak niszczycielski wpływ na nasze życie i zdrowie ma alkohol. Alkohol dalej zbiera śmiertelne żniwa, niszcząc rodziny, zabijając, rujnując życie. Uzależnienie od alkoholu
Czy to alkohol jest winny? Czy raczej Ci, którzy go spożywają? Alkohol ma fatalny wpływ na nasze życie i zdrowie. Mimo to ta prosta substancja chemiczna bardzo często traktowana jest jako niezbędny element towarzyszący ludziom dorosłym w szczególnych chwilach życia – momentach zabawy, rozrywki, radości. Jako społeczeństwo starzejemy się. Jeśli do tego faktu dodamy niekorzystny wpływ środowiska i stylu życia na życie młodszych pokoleń oraz obciążenia które nieodpowiedzialni rodzice fundują dziecku w łonie matki. Pomniejszamy siłę zdrowych podstaw funkcjonowania nie tylko poszczególnych rodzin ale i całego kraju, obarczonego później olbrzymimi kosztami leczenia osób, których życie zmieniło się za sprawą kontaktu z alkoholem.
Mimo, że uzależnienie od alkoholu najczęściej rozwija się latami, w niektórych przypadkach proces ten może postępować znacznie szybciej. Dotyczy to zwłaszcza dzieci i młodzieży. Zgubny skutek działania alkoholu na zdrowie znacznie wcześniej daje o sobie znać w przypadku kobiet. Nałogowe picie to nie tylko intensywne korzystanie z alkoholu, często nawet przez kilka miesięcy, lub bardzo intensywnie, gdzie następnie odstawia się alkohol na jakiś czas. To również picie non stop, czasami bez upijania się. Bardzo często osoby korzystające z alkoholu stosują go jako sposób poradzenia sobie z trudnościami życiowymi.
Częste picie przechodzi w nawyk chorej normalności, tradycyjnego rytuału. Bardzo często osoby pijące w ten sposób nie doświadczają jeszcze konsekwencji takich ryzykownych zachowań. Z czasem – zaczynają tracić kontrolę, próbując zwykle najpierw samemu poradzić sobie z nadmiernym piciem.
Często również odrzucają od siebie ten problem – nie dostrzegają go, usprawiedliwiając się we własnych oczach jego nieobecnością. Osoby uzależnione przestają myśleć racjonalnie o swoim piciu, bagatelizują jego skutki, znajdują coraz więcej powodów do wypicia. Odrzucenie dopuszczania do swojej świadomości możliwości wejścia w nałóg, bądź znalezienia się w jego sidłach sprawia, że osoby uzależnione nie wiążą najczęściej skutków picia alkoholu z jego nadużywaniem.
Alkohol szkodzi zdrowiu, powoduje uszkodzenie układu pokarmowego, wątroby i trzustki, choroby układu krążenia, podatność na urazy związane z zamroczeniem alkoholowym. Następuje ogólne zaniedbanie stanu zdrowia, powodujące niebezpieczeństwo późnej diagnozy poważnych chorób.
Pojawiają się zaburzenia psychiczne oraz zwiększa się skłonność do samobójstw. To tylko wpływ alkoholu na alkoholika, ale są jeszcze inne konsekwencje uzależnienia się – rozpad rodzin, izolacja towarzyska i społeczna, kłopoty w pracy, kłopoty z prawem, trudności finansowe, zadłużanie się.
Osoby uzależnione mogą zatrzymać rozwój choroby poddając się terapii. Najczęściej dzieje się to jednak wtedy, gdy skutki choroby są bardzo poważne. Nie jest to oczywiście reguła, ponieważ w ostatnich latach następuje wyraźny wzrost uczestników terapii wśród osób z mniej zaawansowanym uzależnieniem oraz takich, które piją bardzo ryzykownie – będąc na granicy uzależnienia.
Często osoby zgłaszające się na terapię wymagają leczenia w oddziałach detoksykacyjnych. Głównym sposobem leczenia uzależnienia jest psychoterapia, wspierana w niektórych przypadkach farmakologicznie. Psychoterapia prowadzona jest indywidualnie lub w grupach terapeutycznych. Służy uświadomieniu osobie uzależnionej stanu jej zdrowia ucząc radzenia sobie z potrzebą sięgania po alkohol, radzenia sobie w życiu z trudnościami – bez korzystania z alkoholu.
Terapia prowadzona jest w oddziałach stacjonarnych lub dziennych. Możliwa jest również w niektórych przypadkach w trybie ambulatoryjnym. Terapie trwają średnio do kilkunastu miesięcy. To oczywiście nie koniec. Pacjenci po intensywnej psychoterapii kontynuują najczęściej leczenie w ośrodkach prywatnych. Aby skutecznie walczyć z chorobą – uzależniona osoba musi znaleźć własne sposoby na powstrzymanie nałogu. Oraz całkowicie powstrzymać się od picia alkoholu, ponieważ najczęstszym sposobem powrotu do nałogu jest wiara w tzw. picie pod kontrolą.
Choroba alkoholowa powoduje szkody nie tylko u osoby pijącej, wiążąc w jej przebieg najbliższe otoczenie alkoholika. Najbliższe osoby starają się pomóc, wierząc, że są w stanie „przemówić” osobie pijącej do rozsądku. Najczęściej tego rodzaju próby są nieskuteczne – powodując agresję.
Przerwy w nałogu są najczęściej krótkotrwałe. Próba zapanowania nad problemem przez osoby współuzależnione powoduje, że członkowie rodzin próbują przejąć kontrolę nad problemem alkoholika. Czasami czując się coraz bardziej odpowiedzialnymi za rozwój uzależnienia, a ich życie zaczyna kręcić się w błędnym kole wokół osoby uzależnionej i jej picia.
Tego rodzaju interakcja nie pozostaje bez echa – sprawiając, że opiekun wpada w stany depresyjne, lękowe, zaburzenia psychiczne. Ciągłe porażki i napięcie sprawia, że uaktywniają się choroby spowodowane długotrwałym stresem. Istnieje również możliwość uzależnienia się. Najczęściej też, tego rodzaju próba przejęcia kontroli nad osobą uzależnioną powoduje samoizolację społeczną spowodowaną wstydem, możliwością utraty dobrego imienia. Cierpią dzieci – pozbawione niezbędnej opieki. Najczęściej też dochodzi do przypadków przemocy i kłopotów finansowych.
Najtrudniej z chorobą alkoholową (uzależnienie od alkoholu) w rodzinie radzą sobie dzieci. One, przeciwieństwie do dorosłych nie potrafią wytłumaczyć sobie rozsądnie powodów picia rodzica. Nieświadomie wchodzą w rolę kolejnego opiekuna odpowiedzialnego za przetrwanie rodziny.
W ten sposób próbują się przystosować do sytuacji ciągłego narażenia na lęk, ciągłego napięcia, a często przemocy fizycznej. Tak skrajne sytuacje sprawiają znaczne skrócenie się okresu szczęśliwego dzieciństwa i przedwczesne dojrzewanie, poprzez przejmowanie odpowiedzialności za obowiązki rodziców.
To chyba najboleśniejsze z doświadczeń, kiedy dziecko obarczone jest ciężarem niemożliwej do zrealizowania pomocy najbliższej osobie, obserwując jej upadek, degradację, jednocześnie mającej błędną świadomość własnej winy za postępowanie rodzica.
Sposobem na wyjście ze współuzależnienia jest oddanie odpowiedzialności za picie w ręce osoby która pije, osoby uzależnionej.
Dzieje się to zazwyczaj dzięki podjęciu psychoterapii oferowanej bezpłatnie przez poradnie działające w ośrodkach leczenia uzależnień. Jest to również sposób na pomoc osobie uzależnionej. Podczas terapii zdobywa się niezbędną wiedzę o problemie uzależnień i sposobem radzenia sobie z nim.
Bardzo często dopiero wtedy osoby współuzależnione dostrzegają własne potrzeby, uczą się dbać o siebie i swój rozwój. Uczą się również stawiać granice osobie uzależnionej oraz tego jak oddać odpowiedzialność za siebie w ręce osoby uzależnionej.
Współuzależnienie to również bardzo poważny problem. Bardzo często takie osoby w dorosłym życiu stają się nadopiekuńcze, mogą mieć wiele trudności z nadmierną odpowiedzialnością za postępowanie innych. Bardzo ważnym aspektem spotkań terapeutycznych z osobami współuzależnionymi jest rozmowa o poniesionej i doświadczanej krzywdzie, wsparcie psychiczne, fakt zrozumienia sytuacji w jakiej osoba współuzależniona się znalazła.
Takie wsparcie terapeutyczne jest bardzo ważne – zwłaszcza dla dzieci osób uzależnionych od alkoholu. Tego rodzaju psychoterapia jest często ostatnią deską ratunku – szczególnie w przypadku nastolatków stających przed dalszym wyborem drogi życiowej – znajdując się w ciągłej sytuacji będącej często ponad ich siły. Nawet po wielu latach alkoholizm osoby bliskiej może oddziaływać na współtowarzyszy osób uzależnionych.
Uzależnienie od alkoholu, nadużywanie alkoholu, picie szkodliwe, picie problemowe – to wzorce spożywania alkoholu, które niosą za sobą ryzyko szkód, zarówno w perspektywie społecznej jak i indywidualnej. Dotychczas każdy pacjent uzależniony od alkoholu musiał dostosować się do metody leczenia i kategorycznie stawianego celu. W nowym spojrzeniu to metodę dopasowuje się do pacjenta i wspólnie z nim uzgadnia cele.
Wiele osób, które trafiały do odwykowych placówek leczniczych w ogóle nie rozpoczynały terapii lub szybko wypadały z programów terapeutycznych. Specyficzne cechy osobowości, niezdolność powstrzymywania się od spożywania alkoholu przez dłuższy okres czasu uniemożliwiały skorzystanie z oferty leczniczej.
Konsekwencje patologicznego picia alkoholu są dotkliwe zarówno dla osoby pijącej jak i jej najbliższego otoczenia – rodziny, współpracowników, przyjaciół. Współżycie osób uwikłanych w problem alkoholowy jest zdeterminowane przez przymus spożycia alkoholu czasami aż do upicia się. Uciążliwość codzienności polega na zmaganiu się z agresją słowną lub fizyczną, drażliwością i chwiejnymi nastrojami, niedotrzymywaniem słowa, zaniechaniem wypełniania codziennych obowiązków. Zamknięciem w sobie, zobojętnieniem, wzajemną niechęcią, licznymi dolegliwościami somatycznymi itp. Nikt świadomie przecież nie dąży do takich sytuacji, a mimo to dla wielu jest to dobrze znana rzeczywistość.
Leczenie choroby alkoholowej (uzależnienie od alkoholu) wymaga kompleksowego, specyficznego oddziaływania psychiatrycznego i psychologicznego, a w stanach skrajnego wyczerpania czy powikłań somatycznych, także internistycznego. Początkowy okres trzeźwości może się wiązać z rozdrażnieniem, pobudzeniem czy przejściowymi stanami bólowymi. Alkoholik może wtedy odczuwać potrzebę przyjmowania środków uspokajających, nasennych, lub przeciwbólowych. Jest to bardzo niebezpieczny moment, ponieważ niekontrolowane przyjmowanie nawet najbardziej popularnych leków, może w tym okresie przejść bardzo szybko w uzależnienie się od nich.
Zdarza się to często i tak osoba z jednego uzależnienia wpada natychmiast w drugie. Nie należy oczekiwać, iż samo zaprzestanie picia automatycznie rozwiąże narosłe problemy i przywróci alkoholika do stanu, w jakim był przed choroba alkoholową.
Jeśli uda mu się przerwać picie i osiągnąć stan trzeźwości, będzie on inną, zupełnie nowa osoba. I dla alkoholika, i dla jego najbliższego otoczenia będzie to czas najwyższej próby, czas poznania się od nowa. Zaakceptowania nieodwracalnych zmian i budowania zupełnie nowego życia. Nigdy już nie będzie tak jak było.
Nie ma wyleczonych alkoholików, są tylko niepijący alkoholicy.
Nie ma wyleczonych alkoholików, są tylko niepijący alkoholicy. Oznacza to, ze alkoholikiem jest się już zawsze, nawet nie pijąc przez kilkadziesiąt lat, ponieważ utrata kontroli nad piciem jest nieodwracalna. Leczenie sprowadza się do przerwania picia pod kontrolą medyczna, usunięcia objawów abstynencyjnych. Czyli tych związanych z narkotycznym głodem alkoholu i utrzymywaniem bezwzględnej abstynencji do końca życia. Uzależnienie od alkoholu
Jeśli ktoś spodziewa się, ze po okresie leczenia będzie mógł znowu normalnie, towarzysko pić, choćby w najmniejszych ilościach, to jeśli naprawdę zależy mu na wyleczeniu się, musi zrezygnować z takich nierealistycznych oczekiwań zanim jeszcze rozpocznie leczenie.
Podjęcie decyzji o leczeniu jest pierwszym i często najtrudniejszym krokiem
Podjęcie decyzji o leczeniu jest pierwszym i często najtrudniejszym krokiem w procesie zdrowienia z nałogu. Uzależnienie jest chorobą chroniczną i niezależnie od rodzaju podjętej terapii – zawsze istnieje niebezpieczeństwo powrotu zgubnych nawyków.
Spożywanie zazwyczaj w dużych dawkach alkoholu przez alkoholika jest spowodowane przymusem o charakterze psychicznym i somatycznym, nie podlega jego woli, jednak możliwe jest jego powstrzymanie i utrzymanie abstynencji.
Mechanizm powstawania uzależnienia nie jest do końca wyjaśniony, ale ma bezpośredni związek z nadużywaniem alkoholu. Granica między towarzyskim piciem alkoholu, a wpadnięciem w nałóg jest często bardzo cienka. Niekontrolowane spożywanie napojów wyskokowych może przerodzić się nieświadomie w poważne uzależnienie i chorobę alkoholową.
Leczenie alkoholizmu
Leczenie alkoholizmu jest niezwykle trudne, wymaga terapii farmakologicznej oraz psychologicznej. Co więcej, leki nie są pozbawione ciężkich działań niepożądanych. Uzależnienie od alkoholu, czyli alkoholizm, jest chroniczną, postępująca i potencjalnie śmiertelną chorobą.
Jedyną wypróbowaną i skuteczną metodą na uratowanie życia alkoholika, jest stałe utrzymywanie abstynencji i nauczenie się zapobiegania nawrotom picia. Jest to możliwe jedynie wtedy, gdy osoba uzależniona podejmie systematyczną terapię w placówce odwykowej.
Część osób szuka w alkoholu odprężenia i poprawy samopoczucia. Alkohol nie jest również dobrym środkiem na depresję i obniżony nastrój. Lepsze efekty przynosi częste uprawianie ulubionego sportu, rozwijanie pasji, działalność w jakimś stowarzyszeniu czy klubie. Alkohol wyrządza szkody w całym organizmie. Dlatego wraz z decyzją o ograniczeniu picia trzeba starać się uzdrowić organizm.
Odpowiednia dieta może być sojusznikiem w walce z nałogiem. Posiłki bez mięsa, słodyczy i białego pieczywa ograniczają chęć sięgania po alkohol. W celu oczyszczenia organizmu wskazane są kilkudniowe posty owocowe i warzywne.
Rodzina „alkoholowa”
Nadużywanie alkoholu przez jednego z domowników (uzależnienie od alkoholu) wywołuje u pozostałych członków rodziny strach, lęk, gniew, smutek, napięcie, wstyd, upokorzenie. Strach i lęk wynikają nie tylko z konkretnych i powtarzających się zagrożeń, ale wiążą się też z rozpadem systemu więzi i oparcia, który powinien istnieć w domu rodzinnym i dawać członkom rodziny poczucie bezpieczeństwa.
Alkoholizm pojawia się często cyklicznie w każdym pokoleniu w rodzinie. Schemat patologii picia powiela dziadek, ojciec, wujek, a potem dzieci. Synowie alkoholików na zasadzie modelowania sami uczą się pijaństwa, a córki wychowane w rodzinach, gdzie dominował alkohol, wykazują tendencję do wiązania się z mężczyznami ze skłonnością do alkoholizmu.
Nastawienie lękowe i ogólny kryzys zaufania często są przenoszone do kontaktów ze światem zewnętrznym. Alkoholizm w rodzinie wywołuje przede wszystkim gniew, wyrażany w bezpośrednich kontaktach lub tłumiony. Czasami gniew zostaje przekierowany na samego siebie i może pojawić się autoagresja, negatywny stosunek do siebie, dręczenie i deprecjonowanie siebie.
Choroba alkoholowa to także smutek, przygnębienie i rozpacz w wyniku wielu strat emocjonalnych i poczucia bezradności wobec rozpadu życia rodzinnego.
U wielu domowników pojawia się też poczucie krzywdy, które powstaje, gdy członek rodziny pod wpływem sytuacji domowych przeżywa dotkliwe cierpienia, poczucie bezsilności, bezradności, niesprawiedliwości i burzenia porządku osobistego. Poczucie krzywdy może trwale zapisać się w psychice i wywierać negatywny wpływ na całe życie skrzywdzonej osoby.
Skutki choroby alkoholowej (uzależnienie od alkoholu) dotykają nie tylko samego alkoholika, ale całą rodzinę. Chcąc pomóc osobie uzależnionej od alkoholu, należy zdać sobie sprawę, że nie jest się odpowiedzialnym za jej alkoholizm i nie ma się realnego wpływu na jej trzeźwość czy pijaństwo.
Aby wyjść z matni i współuzależnienia, które utrwala patologię rodzinną, trzeba pozwolić sobie na zdrowy egoizm.
Należy ratować siebie i dzieci, zacząć budować i chronić własne terytorium życiowe.
Zamiast kontrolować picie alkoholika i usprawiedliwiać jego wyczyny, lepiej skoncentrować się na jego potrzebie leczenia. Zamiast przychodzić z pomocą pijanemu mężowi, lepiej pozwolić mu na cierpienie i ponoszenie odpowiedzialności za własne pijaństwo.
Terapia hipnozą zespołu uzależnienia od alkoholu
Terapia hipnozą uzależnienie od alkoholu jest metodą znaną od dawna. Warunkiem powodzenia tej metody jest dostosowanie technik hipnotycznych do cech pacjenta oraz relacja interpersonalna hipnotyzera z leczonym.
Podczas hipnoterapii osób uzależnionych obok powodowania awersji do alkoholu najważniejsza jest redukcja poczucia przymusu picia, a także nabycie umiejętności odmawiania. Dotyczy to szczególnie wstępnej fazy leczenia.
Współcześnie stosuje się kilka technik hipnoterapii choroby alkoholowej. Hipnoza może posłużyć również do redukcji nerwicowego lęku odczuwanego przez pacjenta, który wcześniej przy pomocy alkoholu starał się od niego uwolnić.
Do diagnostyki przyczyn nałogu wykorzystać można tzw. regresję wieku – czyli zasugerowany powrót do minionych, często zapomnianych przeżyć, będących podstawą później ukształtowanego nałogu. Podatność na hipnozę jest nieodłącznie związana z podatnością na sugestię.
Podatność ta wydaje się być niezmienna w ciągu całego życia i prawdopodobnie jest w jakimś stopniu dziedziczona. Podczas hipnozy człowiek nie ma też żadnych umiejętności i możliwości, których nie posiadałby w stanie pełnej świadomości, jeśli byłby odpowiednio zmotywowany. Mimo to hipnoza jest wykorzystywana w psychologii klinicznej i hipnoterapii, między innymi jako jedna z metod diagnozowania i leczenia zaburzeń nerwicowych, zaburzeń lękowych, przy zmniejszaniu bólu oraz w terapii niektórych uzależnień. Hipnoza bywa stosowana w terapii zespołu uzależnienia od alkoholu jako samodzielna technika albo też element psychoterapii.
W pierwszym przypadku służy do eliminacji niepożądanego objawu, jakim jest patologiczne nadużywanie alkoholu. Wtedy to walor terapeutyczny posiada treść sugestii a nie sam fakt wystąpienia hipnozy. Współcześnie stosuje się kilka technik hipnoterapii choroby alkoholowej.
Popularna jest technika awersyjna polegająca na tworzeniu odruchu unikania niepożądanego zachowania poprzez skojarzenia np. odruchu obrzydzenia z zapachem czy smakiem alkoholu. Hipnoza może posłużyć również do redukcji nerwicowego lęku odczuwanego przez pacjenta, który wcześniej przy pomocy alkoholu starał się od niego uwolnić.
Więcej informacji możesz uzyskać w na stronie psychoterapia24.pl. Polecamy terapię w prywatnym ośrodku terapii uzależnień w Dziwnówku nad polskim morzem. Tel. 606 494 846