Nawrót choroby alkoholowej
Nawrót choroby alkoholowej. Czy grozi mi nawrót choroby?
Kiedyś będąc na urlopie obserwowałam skoki na bungee. Ludziom towarzyszyła spora dawka adrenaliny, w oczach widać było wyraźnie, jak strach mieszał się z ciekawością, z poznaniem tego, co jeszcze nieznane, może nawet z przekraczaniem własnych granic. Teraz myślę, że Trzeba zaufać drugiej osobie, jednocześnie wierząc we własne siły i możliwości. dla niektórych terapia odwykowa to właśnie taki skok na bungee. Trzeba tego chcieć, mimo strachu przed nieznanym. Kto nie jest przekonany, ten nie skoczy.
W terapii alkoholizmu natomiast, kto nie jest przekonany – zacznie pić znowu.
Powody, dla których wracamy do nałogu.
Tych, którym się udało raz na zawsze odstawić alkohol jest wielu. Zachowanie abstynencji nie jest łatwym, ale z pewnością wykonalnym zadaniem. Alkoholik musi tylko zrozumieć, kim jest, według jakich reguł warto postępować, a przede wszystkim powinien odpowiednio wcześnie rozpoznawać zarówno fizyczne, jak i psychiczne symptomy nawrotu choroby alkoholowej. Również wielu jest tych, dla których terapia uzależnienia od alkoholu rozpoczęła się od nowa.
Dlaczego?
Alkoholik musi przyznać, że faktycznie jest alkoholikiem, że jest chory.
Zaprzestają leczenia, spotkań z terapeutą czy z grupami wsparcia – przychodzi taki moment, że alkoholik czuje, iż sam pewnie stoi na swoich nogach i żadna pomoc nie jest mu już potrzebna. Zrozumiał swój błąd, naprawił go, nie myśli o alkoholu, potrafi też obok niego całkiem obojętnie przejść. Dzieje się natomiast zupełnie na odwrót.
Podświadomość alkoholika, znów kieruje go na tory starych ścieżek. Alkoholik szuka dawnych miejsc, znajomych, zaczyna znów rozlewać alkohol na imprezach, a do tego nie radzi sobie nawet z błahymi problemami. Na co dzień staje się konfliktowy i agresywny. Kwestią czasu jest, kiedy sięgnie po alkohol. W takiej sytuacji warto odwiedzić ośrodek leczenia uzależnień albo poszukać kontaktu z terapeutą uzależnień.
Mają zbyt wygórowane oczekiwania. Terapia odwykowa jest często decyzją, do której podjęcia chory potrzebował wiele odwagi, samozaparcia i przyznania się do błędów. Podczas terapii nie było mu też łatwiej.
Alkoholik wiele razy musiał uderzyć się w pierś, pokazać swoje słabości i obnażyć własne niepowodzenia czy błędy. Kiedy terapia dobiega końca czuje się nie tylko lepszym człowiekiem, ale ma też swoje oczekiwania, co do życia. Chce jednocześnie nadrobić to, co stracił podczas picia, jak i pokazać innym ile jest wart. Do tego wszystkiego dąży szybko, czasami nazbyt szybko. To obraca się przeciw niemu. Po drodze napotyka wiele problemów i przeciwności losu, których w jego dość życzeniowym scenariuszu nie ma prawa być. To prowadzi go do pierwszych załamań i chwil zwątpienia, które po prostu zapija.
Są przekonani, że teraz to będzie tylko lepiej. Alkoholik często nie przyjmuje do wiadomości, że po terapii czeka na niego normalne codzienne życie, choroby, problemy, przeciwności, awantury czy brak zrozumienia.
Jeśli nie jest na to przygotowany, to może nie starczyć mu sił, by trwać nadal w abstynencji. Wtedy pojawia się nawrót choroby alkoholowej.
W każdym z tych przypadków niezbędna jest konsultacja z terapeutą, ponieważ powrót do picia oznacza nawrót choroby i rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Im wcześniej alkoholik bądź jego bliska osoba zauważą niebezpieczeństwo nawrotu choroby, tym szybsza będzie reakcja i udzielenie koniecznej pomocy